GALERIA

Wszelkie powielanie i rozpowszechnianie zdjęć bez zgody admina jest zabronione!

 

MILENA

NEWSY

PRASA

O NAS

GALERIA

RÓŻNOŚCI

KSIĘGA GOŚCI

KONTAKT

LINKI

GŁÓWNA

Muszyna 12-14.05.2006

Fotorelacja z fanklubowego wyjazdu na mecze finałowe Ligi Siatkówki Kobiet, na który to wyjazd wybraliśmy się w dniach 12-14 maja 2006 roku :)


 

5-6 godziń podróży z Wrocka i oto jesteśmy u celu :)

Chatka pana Bronka który udzielił nam całkiem fajowej gościny :)

A tutaj chatka pana Bronka na zewnątrz. Posród mroków nocy widac błysk naszej dzielnej srebrnej strzały :D

Specjalnie dla fanatyków Srebrnej Strzały. Niby można jej wiele zarzucić ale, za to, że przewiozła nas bez żadnych problemów wielki szacun dla niej!

Strach pomyśleć, gdzie bylyśmy się w stanie bryknąć mając beję Mileny ;))

Przed całą imprezą witamy się z Krynicą...

... a w Krynicy z Nikiforem :)

Okazuje się, że kryniczanie mają Górę Parkową na, którą da się wjechać klimatyczną kolejką

No to jazda...

... na szyt!

A ze szczytu pozdrówki dla Maliny! Wiedziałeś, że masz babcię w Krynicy? Trzeba przyznać, że żarcie ma fest. Aż ciężko się podnieść...

Koniec zwiedzania. Czas na pierwszy mecz. Z trudem wbijamy się na trybuny. Ścisk jak diabli!

Jest i gwiazda wieczoru :))

Dziewczyny się rozgrzewają a my rozgrzewamy aparat próbując ustawić odpowiednią ostrość...

Na dal nawet nam wychodziło :)

Aczkolwiek im bliżej...

No ale przecież nikt nie jest idealny :)

Jak choćby my na tym zdjęciu ;]

No i po meczu... Teraz czekamy na Milenę :D No i tak czekamy czekamy i czekamy...

No i jest!!! Aż ciężko uwierzyć, że się udało! :)))

Trza to oblać! A gdzie oblewać jak nie pod rozlewnią Muszynianki :D Ach te nocne klimaty... I jeszcze kolej :)))

I o to znowu mamy dzień! Mimo pochmurnego nieba czujemy zapach triumfu nad Muszyną ;)

Się umówiliśmy z Mileną by dać jej fanklubową koszulkę, no to czekamy... Ale mamy towarzysza :)

Się doczekaliśmy! :)))))))

Przy okazji wchodzimy po znajomości z Mileną unikając okazji do bycia rozprasowanym na drzwiach wejściowych hali ;)

Z VIPowskiego;) stanowsika tuż za bocianim gniazdem sędziego mamy bardzo ciekawe widoki i nawet zdjęcia lepiej wychodzą :))

Pilnie...

...śledzimy...

...naszą ulubienicę...

...dostając w zamian przepiękny uśmiech :)))

Zaraz zacznie się decydujący mecz...

Milena zdaje się być dobrej mysli :)

Przywitanie z rywalkami...

...wzajemna mobilizacja...

...i do boju! Zagrywa kapitan Muszynianki Joasia Mirek.

Pani kapitan raz jeszcze :)

Dziś już nie jest tak łatwo...

Robi się wręcz dramatycznie. Skądinąd sympatyczne pilanki nie zamierzają tanio sprzedać skóry...

Na szczęście jest Milena! :)))

Jest tytuł! Jest feta!!! A my się znowu trochę gubimy z ustawieniami ;)

Zawodniczki, działacze, dziennikarze, rodziny, znajomi... A kibiców na boisko wpuścić nie chcą...

Ale co tam, niech czekają inni. My i tak przechytrzymy ochroniarzy...

...by ukraść jeszcze jakieś zdjęcie i zdobyć autografy na nasze fanklubowe koszulki :D

Wszystko co dobre szybko się kończy. Pędzimy Srebrna Strzałą po autobanie. Ale żal wracać, oj żal...

Ale Szymon pociesza się swoją nową małą fascynacją górnośląskimi pejzażami ;)

A oto koszulka weteranka z własnoręcznym podpisem Mileny!

... i sam podpis :)))